Ulice Gdyni zrosił ciepły deszcz
Wiatr spotkał na drodze swej
Opowieść o miłości poniósł tam
Gdzie nie ma Ciebie i mnie
A jeśli chcesz spotkać go dziś
Zrób ta ba ra ba ta pa ta oh
L'amour
Oh
L'amour oh
L'amour
Miłość to nie gra
Więc zdejmij swą maskę i kochaj mnie
Oh
L'amour oh
L'amour
Dla niej warto żyć
I toczyć ze światem ten bój
Na Świetojańskiej tam gdzie stałaś ty
Pomnik z marmuru mógłby stać
Nieczuła na prawdziwych uczuć łzy
Zabrałaś mi najlepsze z dni
A jeśli chcesz spotkać go dziś
Zrób ta ba ra ba ta pa ta oh
L'amour
Oh
L'amour oh
L'amour
Miłość to nie gra
Więc zdejmij swą maskę i kochaj mnie
Oh
L'amour oh
L'amour
Dla niej warto żyć
I toczyć ze światem ten bój
Ty nie poniżaj i nie próbuj być
Mądrzejsza niż miliony lat
Gdybyś choć raz poczuła w sercu ból
I gdybyś zwiędła jak kwiat