Polonistka zawsze olewała moje opowiadania
Dzisiaj może słuchać tego zajebistego nagrania
Teraz już wiesz szmato że jesteś bezwartościowa
Skończysz w burdelu na wizytę gotowa
Jedynki w dzienniku mnie zawsze motywowały
O tym że na pierwszym miejscu jestem informowały
Dziwne rzeczy siedzą w mojej głowie
O niektórych zakamarkach się nikt nie dowie
Żyj według zasady Carpe diem
Bo się skończy hulanie jak dojdzie mój DM
Każdy zawsze myślał że nic w życiu nie osiągnę
No popatrz teraz to nie ja mam z finansami problem
Jak to jest że ciągle się płaszczysz przed wszystkimi
A teraz nie masz pieniędzy nawet na obierki od cukinii
Ciągle próbujesz udowodnić że to ty jesteś na topie
Ale twoje piosenki brzmią jakbyś miała mikrofon w klopie
Nie mogę już dłużej słuchać twojego gadania
Uszy mi przez ciebie odpadną od ciągłego słuchania
Promowali posty i dzisiaj są na topie
Koleżanko chłopie ogarnijcie się
Bo skończycie w Anglii na mopie
O kurwa
Co to za smród
A może to ja kopię pod tobą grób
To już czas na ciebie stary dziadzie
Wypierdolę cię na środku jezdni na najbliższej autostradzie