Wszystko leci z rąk
Gdy pojawiasz się
Uśmiech zdradza mnie
W nocy zamiast spać
Ja wymyślam nas
Na kolejne dni
Napisałem wiersz
Który nagle znikł
Ty go czytasz mi
Nie próbujesz mnie
Kochasz tak jak chcesz
Zmieniasz rzeczy sens
Tak bardzo chcę
Przy sobie cię mieć
Bo nie wiedziałem że to jest możliwe
Otwierać oczy bez strachu czy wciąż jesteś tu
Jak to się stało że nareszcie wierzę
Kocham tak
Kocham tak
Kocham tak
Kocham tak pierwszy raz
Hu hu
Kocham tak pierwszy raz
Gdy chcę szybciej biec
Nie poznają mnie
Zarzucają sieć
W końcu śmieję się
Wiesz że będziesz mieć
Mnie jakiego chcesz
Tak bardzo chcę
Przy sobie cię mieć
Bo nie wiedziałem że to jest możliwe
Otwierać oczy bez strachu czy wciąż jesteś tu
Jak to się stało że nareszcie wierzę
Kocham tak
Kocham tak
Kocham tak
Kocham tak pierwszy raz
Hu hu
Kocham tak pierwszy raz
Pamiętam ścigaliśmy z nocą się
By przegapić świt
Żadne z nas nie liczyło gwiazd
Niepotrzebne gdy
Kochasz pierwszy raz
Bo nie wiedziałem że to jest możliwe
Otwierać oczy bez strachu czy wciąż jesteś tu
Jak to się stało że nareszcie wierzę
Kocham tak
Kocham tak
Kocham tak
Kocham tak pierwszy raz
Kocham tak pierwszy raz