Back to Top

Abusiveness - Mogi³a Lyrics



Abusiveness - Mogi³a Lyrics




Ogieá spopieli me cia³o,
Wiatr siê podniesie z mych prochów,
By po tym, co pozosta³o,
Drzewa nuci³y bez szlochu;

Li cie przykryj¹ miejsce, Gdzie krew zab³ys³a
P³omieniem;
Zb³¹kany kto têdy jeszcze odejdzie z martwym
spojrzeniem,

Jesienny deszcz zmyje lady
I bagna rozleje szerokie, By miesi¹c patrz¹c siê
Blady wiat³o swe zes³a³ potokiem;

Gwiazdy jeszcze zapadn¹ w posêpne te rozlewiska;
I przera¿one odgadn¹ jak ciemno æ staje siê bliska.
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.




Ogieá spopieli me cia³o,
Wiatr siê podniesie z mych prochów,
By po tym, co pozosta³o,
Drzewa nuci³y bez szlochu;

Li cie przykryj¹ miejsce, Gdzie krew zab³ys³a
P³omieniem;
Zb³¹kany kto têdy jeszcze odejdzie z martwym
spojrzeniem,

Jesienny deszcz zmyje lady
I bagna rozleje szerokie, By miesi¹c patrz¹c siê
Blady wiat³o swe zes³a³ potokiem;

Gwiazdy jeszcze zapadn¹ w posêpne te rozlewiska;
I przera¿one odgadn¹ jak ciemno æ staje siê bliska.
[ Correct these Lyrics ]

Back to: Abusiveness



Abusiveness - Mogi³a Video
(Show video at the top of the page)

Tags:
No tags yet