Back to Top

Plujê Na Tw¹ Marnoœæ Psie! Video (MV)






Arkona - Plujê Na Tw¹ Marnoœæ Psie! Lyrics




[I Spit At Your Vanity, Hound!]

Czycham na Ciebie, czuwam nad umar³ym
Oddechem z czu³oœci œmierci
Plujê na tw¹ marnoœæ psie!
Plujê na tw¹ nicoœæ psie!
Plujê na tw¹ wiarê psie!
Plujê na tw¹ wiecznoœæ psie!
Nie chcê abyœ by³ nawet w moich myœlach!
Dorwê ciê i opêtam, duszê i cia³o
Plujê na tw¹ marnoœæ psie!
Plujê na tw¹ nicoœæ psie!
Plujê na tw¹ wiarê psie!
Plujê na tw¹ wiecznoœæ psie!
Ca³a twoja wolnoœæ jest gówno warta
Nikt ciê nie ujrzy, bo nikt ciê nie wykopie
Zginiesz w spokoju, abyœ spoczywa³ wiecznie
Le¿¹c bez prawa œmierci, nie gotowy by umrzeæ
Nadchodzi czarna mg³a, by zatopic twój egoizm
Zakopany tak g³êboko, nikt nie o¿ywi twego cia³a
Opuszczony przez gwiazdy, nie wierzy³eœ w ich znaki
Bogowie tylko straszyli, ok³amali twój umys³
Zaklinam twoj¹ nicoœæ, twoje puste podstawy
Niewolniczej wiary panuj¹cej od wieków
Ju¿ nied³ugo czas, musi zatrzymaæ siê
Dla k³amstw i ograniczenia
Umieraj tylko œwiadomie!
Wskrzeszam dla ciebie prawa zakazane
Zatopione w czeluœci dogmatu ukrytej niewoli
Plujê na tw¹ marnoœæ psie!
Plujê na tw¹ nicoœæ psie!
Plujê na tw¹ wiarê psie!
Plujê na tw¹ wiecznoœæ psie!
To ci siê nale¿y za to
¯e spojrza³eœ komuœ w oczy
W moje oczy!
Plujê na tw¹ marnoœæ psie!
Plujê na tw¹ nicoœæ psie!
Plujê na tw¹ wiarê psie!
Plujê na tw¹ wiecznoœæ psie!
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.




[I Spit At Your Vanity, Hound!]

Czycham na Ciebie, czuwam nad umar³ym
Oddechem z czu³oœci œmierci
Plujê na tw¹ marnoœæ psie!
Plujê na tw¹ nicoœæ psie!
Plujê na tw¹ wiarê psie!
Plujê na tw¹ wiecznoœæ psie!
Nie chcê abyœ by³ nawet w moich myœlach!
Dorwê ciê i opêtam, duszê i cia³o
Plujê na tw¹ marnoœæ psie!
Plujê na tw¹ nicoœæ psie!
Plujê na tw¹ wiarê psie!
Plujê na tw¹ wiecznoœæ psie!
Ca³a twoja wolnoœæ jest gówno warta
Nikt ciê nie ujrzy, bo nikt ciê nie wykopie
Zginiesz w spokoju, abyœ spoczywa³ wiecznie
Le¿¹c bez prawa œmierci, nie gotowy by umrzeæ
Nadchodzi czarna mg³a, by zatopic twój egoizm
Zakopany tak g³êboko, nikt nie o¿ywi twego cia³a
Opuszczony przez gwiazdy, nie wierzy³eœ w ich znaki
Bogowie tylko straszyli, ok³amali twój umys³
Zaklinam twoj¹ nicoœæ, twoje puste podstawy
Niewolniczej wiary panuj¹cej od wieków
Ju¿ nied³ugo czas, musi zatrzymaæ siê
Dla k³amstw i ograniczenia
Umieraj tylko œwiadomie!
Wskrzeszam dla ciebie prawa zakazane
Zatopione w czeluœci dogmatu ukrytej niewoli
Plujê na tw¹ marnoœæ psie!
Plujê na tw¹ nicoœæ psie!
Plujê na tw¹ wiarê psie!
Plujê na tw¹ wiecznoœæ psie!
To ci siê nale¿y za to
¯e spojrza³eœ komuœ w oczy
W moje oczy!
Plujê na tw¹ marnoœæ psie!
Plujê na tw¹ nicoœæ psie!
Plujê na tw¹ wiarê psie!
Plujê na tw¹ wiecznoœæ psie!
[ Correct these Lyrics ]

Back to: Arkona

Tags:
No tags yet