[ Featuring Ochman ]
Zmieniam się co chwilę na lepsze
Nikt nie widzi tego jak ja
Chcieli bym był taki sam jak wcześniej
Kiedy się skończy ta walka
Cały czas coś
W głowie cały czas mrok
W głowie cały czas to się nawarstwia
Tyle mam spraw
Co dzień wylewam płacz
Tonę nie musimy chodzić już w maskach
Ja to nadal ten sam człowiek
I to samo siedzi w głowie
Nie rozmyślajmy o sobie
To nie zmienia nic
Kolejny raz czekam aż ja
Późniejszy ja
Pokaże twarz
Następny ja
To ten sam ja
Niosę dwa krzyże za nas
Ufam jedynie swym oczom
Świat zapominał nie raz
Pozwól sumieniu odpocząć
Dzisiaj nie wiemy kiedy przestać
Te same marzenie od dziecka
Czasami marzy mi się przerwa
Jak nie ta szansa to następna
Nie chcę na siłę szukać szczęścia
Chyba się muszę opamiętać wooaaa
Ja to nadal ten sam człowiek
I to samo siedzi w głowie
Nie rozmyślajmy o sobie
To nie zmienia nic
Kolejny raz czekam aż ja
Późniejszy ja
Pokaże twarz
Następny ja
To ten sam ja
Niosę dwa krzyże za nas
Ufam jedynie swym oczom
Świat zapominał nie raz
Pozwól sumieniu odpocząć