Nie znasz mnie - nie zatrzymasz mnie!
Zrobię tak jak chcę ja
Zjawiam się i ma być po mojemu
Żyje się tylko raz!
Te twoje zmartwienia są bez znaczenia
Bo dałabym radę i bez patrzenia
Takie pomysły jem na śniadanie
Sam oceń jak ważne jest twoje zdanie
Zajdę gdzie mam i zaśpiewam tam
Na na na na na
Nie znasz mnie - nie zatrzymasz mnie!
Jesteś daleko w tyle
Nawet jeśli związałbyś mi nogi
Jakoś wyplączę się
Nikt dotąd skrzydeł mi nie podcinał
Więc czemu chcesz znowu tę szopkę zaczynać
Łatwo odczytać pomiędzy wierszami
Że nie masz za wiele doświadczeń z lwicami
Zajdę gdzie mam i zaśpiewam tam
Na na na na na