Czekam na Twój przyjazd
W dłoni siedem róż
Stoję na peronie
Kwiaty zwiędły już
Czemu spóźniasz się
Co z Tobą jest co jest
Pewnie na Twój przyjazd
Nie doczekam się
Znów nadejdzie zima
Śnieg przysypie mnie
Śnieg przysypie mnie
Co z Tobą jest co jest
Z mej kieszeni grzeczne dzieci
Już zrobiły kosz na śmieci
A ja wciąż stoję
Czekam z utęsknieniem
I zapuszczam już korzenie
Proszę Cię przyjedź
Takiej miłości
Już dziś się nie spotyka
Kto by dziś zechciał
Tak czekać wciąż i czekać
Kto by dziś zechciał
Tak tęsknić wciąż i tęsknić
Chyba tylko ja
Co mam z sobą zrobić
Tak się dłuży czas
W kapeluszu gniazdko
Zdążył uwić ptak
Czemu spóźniasz się
Co z Tobą jest co jest
Choćbym tak na Ciebie
Wiecznie czekać miał
Już stąd nie odejdę
Dalej będę stał
Dalej będę stał
Wciąż będę stał
Wciąż stał
Z mej kieszeni grzeczne dzieci
Już zrobiły kosz na śmieci
A ja wciąż stoję
Czekam z utęsknieniem
I zapuszczam już korzenie
Proszę Cię przyjedź
Takiej miłości
Już dziś się nie spotyka
Kto by dziś zechciał
Tak czekać wciąż i czekać
Kto by dziś zechciał
Tak tęsknić wciąż i tęsknić
Chyba tylko ja
Pewnie na Twój przyjazd
Nie doczekam się
Znów nadejdzie zima
Śnieg przysypie mnie
Śneg przysypie mnie
Co z Tobą jest co jest
Choćbym tak na Ciebie
Wiecznie czekać miał
Już stąd nie odejdę
Dalej będę stał
Dalej będę stał
Wciąż będę stał
My girl my girl