Gdy idę do szkoły
Gdy wracam z kina
Zawsze obok
Przechodzi dziewczyna
Nie wiem skąd wraca
I dokąd idzie
Wiem jednak że
Chciałbym powiedzieć jej
Podobasz mi się bardzo
Jak wiosenny kwiat
Podobasz mi się bardzo
Jak latem słońca blask
Podobasz mi się bardzo
Jak na jesieni wrzos
Podobasz mi się bardzo
Jak księżycowa noc
Gdy idę do szkoły
Gdy wracam z kina
Zawsze obok
Przechodzi dziewczyna
Gdy ją spytałem
Czy mnie polubi
Czy szansę mam
Ona odrzekła tak
Podobasz mi się bardzo
Jak na nosie pieg
Podobasz mi się bardzo
Jak zeszłoroczny śnieg
Podobasz mi się bardzo
Jak w zeszycie kleks
Podobasz mi się bardzo
Jak bardzo teraz wiesz