Więc podzielimy go przez pół
Ja biorę tył dla Ciebie przód
Lub jeśli wolisz możesz wybrać swoją część
To będzie moje resztę weź
W połowie utnę no i cześć
Niech po połowie każdy swoje ma co ma
Co nas łączyło już minęło więc
Na pół wypada każdą dzielić rzecz
Lecz zanim utnę zastanówmy się
Co warte pół dywanu nie to nie
Przetniemy w poprzek albo wzdłuż
Na ukos nawet byle już
Na szczęście wszystko dobrze dzieli się na dwa
Najsprawiedliwiej szkoda słów
Sprawdzony historycznie wzór
Salomonowe to pół moje Twoje tam
Co nas łączyło znów o jedno mniej
Jak pół dywanu to i tapczan też
Lecz zanim utnę zastanówmy się
Co warte pół tapczanu nie to nie
Jak sobie życzysz skoro ta
To teraz dawaj tutaj psa
W tę stronę albo raczej zaznacz kreskę wzdłuż
I bądź tak dobra powiedz mu
Żeby nie merdał twoim pół
Spójrz jak spokojnie stoi moje dawaj nóż
I oczywiście dowiedziałem się
Że pies to człowiek a ja zgoła nie
Jak się skończyło chyba każdy wie
Pies został cały i my z sobą też
Małgośka
Małgośka oj
Małgośka
Małgośka