Mam tego dość
Mam tego dość
I znów się rozglądasz
Uśmiechasz do kogoś
Jesteś niemożliwa wprost
Tak jakbym nie istniał
I nie szedł tuż obok
Przestań wodzić mnie za nos
Mam tego dość
Mam tego dość
Znów siedzisz w jakiegoś
Gwiazdora wpatrzona
Zasłuchana w jego głos
I marzysz na pewno
O jego ramionach
Filmu mam już także dość
Mam tego dość
Mam tego dość
Dziś rzucę to wszystko
I pójdę w świat sobie
Potem mnie o powrót proś
Nie będę się wahał
I zaraz to zrobię
Gorszy mnie nie spotka los
No nie bądź zła
Wiem że masz dość
Lecz widzisz dziewczyno
Wybrałaś mnie sama
Więc humory moje znoś
Już trudno dziewczyno
Wybrałaś mnie sama
Więc humory moje znoś
Mam tego dość
Mam tego dość
Mam tego dość
Mam tego dość
Mam tego dość