Back to Top

Nie kłami Video (MV)




Performed By: Dawid Podsiadło
Length: 3:15
Written by: Dawid Podsiadlo




Dawid Podsiadło - Nie kłami Lyrics




Wcisnę się w bezpieczny kąt
W dziurawą ścianę wbiję wzrok
Do sieci wrzucę płaczliwy post
Polubisz go

Ty tylko popatrzysz, a ja
Poczuję się gorzej na samą myśl
Zaczynam zamykanie bram
Nie patrzę w tył

Wcisnę się, choć chyba mam dość
Wśród ludzi łatwiej tłumić gniew
Nie chcę myśleć o tobie wciąż
Do domu chcę

Słyszałem, że dobrze go znam
I czuję się gorzej na samą myśl
Że ktoś całkiem inny niż ja
A ja to nikt

To nigdy nie powtórzy się
Nie będę ciebie szukał w niej
Nie blokuj kiedy chciałbym przejść
Nie będzie dzisiaj zdjęć

To nigdy nie powtórzy się
Więc warto tracić czas na sen
I proszę tylko nie budź mnie
Niech będzie tak jak jest

Próbuję zepsuć w głowie te dni
Dyskretny postój w cieniu drzew
Bardzo boli gdy słyszę jak on ci burzy krew

Widziałem na stronie wśród par
Twój najlepszy uśmiech i jego kły
Nagle telefon mi padł, nie patrzę w tył

To nigdy nie powtórzy się
Nie będę ciebie szukał w niej
Nie blokuj, kiedy chciałbym przejść
Nie będzie dzisiaj zdjęć

To nigdy nie powtórzy się
Więc warto tracić czas na sen
I proszę tylko nie budź mnie
Niech będzie tak jak jest

To nigdy nie powtórzy się
Nie umiem ciebie znaleźć w niej
Nie blokuj kiedy chciałbym przejść
Nie chcę dzisiaj zdjęć

To nigdy nie powtórzy się
Więc może znajdę czas na sen
I proszę tylko wypuść mnie
Nie będzie tak jak jest
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.




Wcisnę się w bezpieczny kąt
W dziurawą ścianę wbiję wzrok
Do sieci wrzucę płaczliwy post
Polubisz go

Ty tylko popatrzysz, a ja
Poczuję się gorzej na samą myśl
Zaczynam zamykanie bram
Nie patrzę w tył

Wcisnę się, choć chyba mam dość
Wśród ludzi łatwiej tłumić gniew
Nie chcę myśleć o tobie wciąż
Do domu chcę

Słyszałem, że dobrze go znam
I czuję się gorzej na samą myśl
Że ktoś całkiem inny niż ja
A ja to nikt

To nigdy nie powtórzy się
Nie będę ciebie szukał w niej
Nie blokuj kiedy chciałbym przejść
Nie będzie dzisiaj zdjęć

To nigdy nie powtórzy się
Więc warto tracić czas na sen
I proszę tylko nie budź mnie
Niech będzie tak jak jest

Próbuję zepsuć w głowie te dni
Dyskretny postój w cieniu drzew
Bardzo boli gdy słyszę jak on ci burzy krew

Widziałem na stronie wśród par
Twój najlepszy uśmiech i jego kły
Nagle telefon mi padł, nie patrzę w tył

To nigdy nie powtórzy się
Nie będę ciebie szukał w niej
Nie blokuj, kiedy chciałbym przejść
Nie będzie dzisiaj zdjęć

To nigdy nie powtórzy się
Więc warto tracić czas na sen
I proszę tylko nie budź mnie
Niech będzie tak jak jest

To nigdy nie powtórzy się
Nie umiem ciebie znaleźć w niej
Nie blokuj kiedy chciałbym przejść
Nie chcę dzisiaj zdjęć

To nigdy nie powtórzy się
Więc może znajdę czas na sen
I proszę tylko wypuść mnie
Nie będzie tak jak jest
[ Correct these Lyrics ]
Writer: Dawid Podsiadlo
Copyright: Lyrics © Sony/ATV Music Publishing LLC


Tags:
No tags yet