Edyta Bartosiewicz Lyrics
Sk³ama³am Lyrics
Sk³ama³am sk³ama³am
Z palca wyssa³am
Sk³ama³am od tak ca³kiem niewinnie
By chwilê by³ mój by tylko by³ przy mnie
Nie dowiesz nie dowiesz nigdy siê
Co prawd¹ co prawd¹ a co k³amstwem jest
I nim cokolwiek teraz ci powiem
Najpewniej znowu zmyli³am to sobie
Bezczelnie znów krêcê
Skruszona nie jestem
O nie w ogóle nie czujê siê winna
Nie by³abym sob¹ gdy by³abym inna
Nie by³abym sob¹
Nie by³abym?
Nie dowiesz nie dowiesz nigdy siê
Co prawd¹ co prawd¹ a co k³amstwem jest
Ju¿ sama w swych k³amstwach gubiê siê
Nie liczê siê z nikim
Niczego nie wstydzê
K³amstw kto k³amstw raz nauczony jest
K³amstwem k³amstwem ma ska¿on¹ krew
Na k³amstwie swoje ¿ycie budowaæ chce
Sk³ama³am sk³ama³am