Mandarynk¹ chcê byæ dziœ
W twym mandarynkowym œnie
Bêdê kusiæ twój wzrok
Byœ ze skórki obra³ mnie
Moje cia³o jest jak mi¹¿sz
I gdybyœ tylko móg³
To ja cierpliwie czekam, a¿
WeŸmiesz mnie do ust...
Jestem tak s³odka
(Mandarynka)
Nie przerywaj swego snu
Proszê, nie zostawiaj mnie
Bo któ¿by inny przecie¿ chcia³
W mandarynce kochaæ siê?
Nie, proszê nie zostawiaj mnie..
Mandarynk¹ chcê byæ dziœ...
Jestem tak s³odka
(Mandarynka)
Edyta Bartosiewicz - Mandarynka Lyrics
Edyta Bartosiewicz - Mandarynka Lyrics
We currently do not have these lyrics.
If you would like to submit them, please use the form below.
We currently do not have these lyrics.
If you would like to submit them, please use the form below.
Mandarynk¹ chcê byæ dziœ
W twym mandarynkowym œnie
Bêdê kusiæ twój wzrok
Byœ ze skórki obra³ mnie
Moje cia³o jest jak mi¹¿sz
I gdybyœ tylko móg³
To ja cierpliwie czekam, a¿
WeŸmiesz mnie do ust...
Jestem tak s³odka
(Mandarynka)
Nie przerywaj swego snu
Proszê, nie zostawiaj mnie
Bo któ¿by inny przecie¿ chcia³
W mandarynce kochaæ siê?
Nie, proszê nie zostawiaj mnie..
Mandarynk¹ chcê byæ dziœ...
Jestem tak s³odka
(Mandarynka)
W twym mandarynkowym œnie
Bêdê kusiæ twój wzrok
Byœ ze skórki obra³ mnie
Moje cia³o jest jak mi¹¿sz
I gdybyœ tylko móg³
To ja cierpliwie czekam, a¿
WeŸmiesz mnie do ust...
Jestem tak s³odka
(Mandarynka)
Nie przerywaj swego snu
Proszê, nie zostawiaj mnie
Bo któ¿by inny przecie¿ chcia³
W mandarynce kochaæ siê?
Nie, proszê nie zostawiaj mnie..
Mandarynk¹ chcê byæ dziœ...
Jestem tak s³odka
(Mandarynka)