Back to Top

Przeslanie Z Daleka Video (MV)






The F.U. - Przeslanie Z Daleka Lyrics




Bądź lojalny wobec siebie samego
Walcz! Walcz! Walcz! Do upadłego
Nie bedąc obojętnym dla każdego
Żeby nikogo nie zrównać z błotem
Poczuć wolność I dalej galopem
Idąc dalej przez miasto złote
Gdzie ludzkie marzenia teraz gasną
Niszczyć trzeba niepowodzeń pasmo
By walczyć słowem do końca swoich dni
Czy jesteś w stanie to udowodnić
I wiedzieć jak to uwiarygodnić
Chcę iść swoją drogą żeby nie zabłądzić

Przelewasz swe myśli na papier
I idzie to w eter tak walczy się rapem
Ja walczyć przestałem
Już nie mam z czym walczyć
Sam z sobą wygrałem
Od teraz rozsądek niech tworzy porządek
I niech to będzie początek
Koniec wojen koniec walk koniec rozlewu krwi
Zamień strach na śmiech I żyj

Walcz walcz walcz
Twój bunt przewyższy nawet bogów gniew
Walcz walcz walcz
Do końca dni
Walcz walcz walcz
Choć twoją bronią będzie tylko śpiew
Walcz walcz walcz
Ze strachem swym

Tu upadły rewolucje ale bunt pozostał
Babilonu system wrogi bez względu na koszta
Wśród tylu postaw liczy się tylko jedna
Zawsze być sobą, walka o to uszlachetnia
Bo sukces to determinacja
Dużo siły gdy dławi nas frustracja
Bo sukces to ciężka praca
Już wiem, z dobrej drogi się nie zawraca

Rozpierdalam system pomysłem I nie namawiam
Ja tylko swoją rzeczywistość wam przedstawiam
U mnie jest fajnie u mnie jest w porządku
Teraz powiedz co u ciebie, zacznij od początku
Walcz ze swoim samopoczuciem
Walcz, walcz bo od tego nie da się uciec
Walcz bo to ciągnie się jak rzeka
Walcz, nie uciekaj, to przekaz z daleka

Walcz walcz walcz
Twój bunt przewyższy nawet bogów gniew
Walcz walcz walcz
Do końca dni
Walcz walcz walcz
Choć twoją bronią będzie tylko śpiew
Walcz walcz walcz
Ze strachem swym

Kochasz życie gdy słodki ma smak
Kochasz gdy wszystko jest vabank
Przesłanie z daleka jak słodki mach
Jak słońca blask opala twoją twarz
Przesłanie z daleka ma ciebie przekonać
Żeby walczyć tak nie trzeba cudu dokonać
Zabij w sobie strach bo świat jest chory
Otwórz z własnej woli puszkę pandory
Pokaż sobie że jesteś czegoś wart
Każde słowo wroga zamieniaj w żart
Przesłanie z daleka to cud I rarytas
Poczuj to, 100 procent veritas

A przesłanie z daleka brzmi: nie poddawaj się
Zawsze ma sens by spełniać swój sen
Na całe szczęście jest siła która wspiera
Silesia, aj, dża

Walcz walcz walcz
Twój bunt przewyższy nawet bogów gniew
Walcz walcz walcz
Do końca dni
Walcz walcz walcz
Choć twoją bronią będzie tylko śpiew
Walcz walcz walcz
Ze strachem swym
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.




Bądź lojalny wobec siebie samego
Walcz! Walcz! Walcz! Do upadłego
Nie bedąc obojętnym dla każdego
Żeby nikogo nie zrównać z błotem
Poczuć wolność I dalej galopem
Idąc dalej przez miasto złote
Gdzie ludzkie marzenia teraz gasną
Niszczyć trzeba niepowodzeń pasmo
By walczyć słowem do końca swoich dni
Czy jesteś w stanie to udowodnić
I wiedzieć jak to uwiarygodnić
Chcę iść swoją drogą żeby nie zabłądzić

Przelewasz swe myśli na papier
I idzie to w eter tak walczy się rapem
Ja walczyć przestałem
Już nie mam z czym walczyć
Sam z sobą wygrałem
Od teraz rozsądek niech tworzy porządek
I niech to będzie początek
Koniec wojen koniec walk koniec rozlewu krwi
Zamień strach na śmiech I żyj

Walcz walcz walcz
Twój bunt przewyższy nawet bogów gniew
Walcz walcz walcz
Do końca dni
Walcz walcz walcz
Choć twoją bronią będzie tylko śpiew
Walcz walcz walcz
Ze strachem swym

Tu upadły rewolucje ale bunt pozostał
Babilonu system wrogi bez względu na koszta
Wśród tylu postaw liczy się tylko jedna
Zawsze być sobą, walka o to uszlachetnia
Bo sukces to determinacja
Dużo siły gdy dławi nas frustracja
Bo sukces to ciężka praca
Już wiem, z dobrej drogi się nie zawraca

Rozpierdalam system pomysłem I nie namawiam
Ja tylko swoją rzeczywistość wam przedstawiam
U mnie jest fajnie u mnie jest w porządku
Teraz powiedz co u ciebie, zacznij od początku
Walcz ze swoim samopoczuciem
Walcz, walcz bo od tego nie da się uciec
Walcz bo to ciągnie się jak rzeka
Walcz, nie uciekaj, to przekaz z daleka

Walcz walcz walcz
Twój bunt przewyższy nawet bogów gniew
Walcz walcz walcz
Do końca dni
Walcz walcz walcz
Choć twoją bronią będzie tylko śpiew
Walcz walcz walcz
Ze strachem swym

Kochasz życie gdy słodki ma smak
Kochasz gdy wszystko jest vabank
Przesłanie z daleka jak słodki mach
Jak słońca blask opala twoją twarz
Przesłanie z daleka ma ciebie przekonać
Żeby walczyć tak nie trzeba cudu dokonać
Zabij w sobie strach bo świat jest chory
Otwórz z własnej woli puszkę pandory
Pokaż sobie że jesteś czegoś wart
Każde słowo wroga zamieniaj w żart
Przesłanie z daleka to cud I rarytas
Poczuj to, 100 procent veritas

A przesłanie z daleka brzmi: nie poddawaj się
Zawsze ma sens by spełniać swój sen
Na całe szczęście jest siła która wspiera
Silesia, aj, dża

Walcz walcz walcz
Twój bunt przewyższy nawet bogów gniew
Walcz walcz walcz
Do końca dni
Walcz walcz walcz
Choć twoją bronią będzie tylko śpiew
Walcz walcz walcz
Ze strachem swym
[ Correct these Lyrics ]
Writer: Rafal Poniedzielski, Lukasz Gawel, Zbigniew Sarnowski, Sebastian Jagiello, Damian Krepa, Andrzej Zenczewski, Slawomir Miroslaw Wolski
Copyright: Lyrics © Sony/ATV Music Publishing LLC

Back to: The F.U.

Tags:
No tags yet