Ilu porobiło się życiowych mądrali
Co chcą zmieniać świat a nic nie zyskali
Spostrzegają świat przez pryzmat jednej chwili
We własnych brudach się już dawno utopili
Nic nie widzą I słyszą udają nieprzytomnych
Nie chcą chyba słyszeć są czasami przezorni
Krytykują czyjeś życie mają do tego prawo
Chcą zawładnąć twoją władzą żyć nie dadzą
Bo czasem tak trudno powiedzieć co cię boli
Żyjąc w ciągłym stresie z towarzyszem niedoli
Chciałbym powiedzieć matce coś co w sercu krzyczy
Czasem bardzo trudno mój głos teraz milczy
Tak bardzo trudno, zabić lęk I wspomnienia
Łatwo pogubić się idąc doliną cienia
Jak z nut czytaj z kart sumienia
Twój skarb to życie, twoje miejsce to ziemia
Bardzo trudno, zabić lęk I wspomnienia
Łatwo pogubić się idąc doliną cienia
Jak z nut czytaj z kart sumienia
Twój skarb to życie jak chcesz tak się zmienia
Tak bardzo trudno czasem powiedzieć jej
Gdy zamykam się w sobie, cały dzień
Bo wiem czasem zachowuje się jak zimny drań
Zasługuję na twoją pogardę bez dwóch zdań
Gdy w głowie szajba I problemów dziesiątki
To jest koniec końca piękne są tylko początki
To już inna sugestia z życia wzięte wątki
Parę pomysłów wyłapię, przeleję je na papier
Co ma być to będzie zmienić tego nie potrafię
Bo tak bardzo trudno uwolnić myśli chore
Głęboko schować je wszystkie zawiązać worek
Bo czasem nad tym rozmyślam, czuję pokorę
Tak bardzo trudno, zabić lęk I wspomnienia
Łatwo pogubić się idąc doliną cienia
Jak z nut czytaj z kart sumienia
Twój skarb to życie, twoje miejsce to ziemia
Bardzo trudno, zabić lęk I wspomnienia
Łatwo pogubić się idąc doliną cienia
Jak z nut czytaj z kart sumienia
Twój skarb to życie jak chcesz tak się zmienia
Błądzę gdzieś w skrajności bałaganie
Tu zawiodłem się mnóstwo razy nieoczekiwanie
Skrucha I gniew idę z tym ramię w ramię
Wszyscy widzą swój cel w zerach na banknocie
Zapatrzeni w siebie żyją w tej wspólnocie
Płać krocie w kwocie I zaznaj luxusu
Żeby poczuć to nie potrzebuję impulsu
Chcę być wolny od tego, bo taki już jestem
Ta spojność to mój atut jest moim manifestem
Bo nie wszystko w życiu ma związek z szelestem
Ogarniasz to przesłanie, czy jesteś na to za głupi
Czy tak bardzo trudno wyciągnąć coś z tej nauki
Tak bardzo trudno uwolnić myśli chore
Tak bardzo trudno uwolnić je w porę
A tak naprawdę nie trudno to bardzo łatwe, wszystkie problemy
Wyleczysz tym faktem
Tak bardzo trudno uwolnić myśli chore
Tak bardzo trudno uwolnić je w porę
A tak naprawdę nie trudno to bardzo łatwe, wszystkie problemy
Wyleczysz tym faktem
Tak bardzo trudno, zabić lęk I wspomnienia
Łatwo pogubić się idąc doliną cienia
Jak z nut czytaj z kart sumienia
Twój skarb to życie, twoje miejsce to ziemia
Bardzo trudno, zabić lęk I wspomnienia
Łatwo pogubić się idąc doliną cienia
Jak z nut czytaj z kart sumienia
Twój skarb to życie jak chcesz tak się zmienia