Nie odzywaj się
Nie odzywaj się
Nie odzywaj się
Raz dwa trzy
Nie odzywaj się
Nie odzywaj się
Nie odzywaj się
One two three
Mam pomysł jak zarobić parę stów
Zagram jako dj ci parę setów
Potem się wkręcę w śpiewanie w chórkach
Bez przeszkód
Mam znajomości więcej niż wiewiórka
Orzeszków
Zaśpiewam na starcie coś o kościele tu
Będę miał poparcie moherowych beretów
Zarobię hajs zarobię mamonę
Zarobię tu sobie trochę geltu
Wreszcie muzyczny showbiznes człowieku
Będę jak justyś timberlake
Wielkie f*ck dla tych co mają mnie za srakę
Ja i tak mam dużą publikę jak lays'y pakę
Znam lady gagę a oni mogą robić lady gałę i mieć lady zgagę
Nikt nie wpadnie że ukradłem image z muppet'ów
Umie angielski polski nauczyłem się z kasetów
Na zapleczu bez kastetu tworzę własną kastę tu
Rucham w ciul pasztetów i kapustę tu jem
I ludzie wierzą że niby mam talent
Przed tv siedzą kit łykają stale
Karierę śledzą mą esy są wysyłane
A ja mam na to ziom wyjebane
To koniec na dziś
Stop chodźmy się napić
Podobno jaka praca taka płaca
Zapamiętaj że wszystko do ciebie wraca
Robisz wały bo sam jesteś wałem
Ale przyjdzie burza i zatonie twoje życie całe
Tego się nie spodziewałem