Lewą nogą rano wstałem
Bo się przepracowałem
Idę znowu do roboty
Nie obchodzi mnie co potem
Nikt nie pyta mnie o zdanie
Czy mi dobrze w takim stanie
Mało śpię, mało jadam
Głupot nie opowiadam
Kawa na ławę, na ławę
Tak załatwiam każdą sprawę
Kawa na ławę (na ławę)
Zapewnia mi zabawę
Kawa na ławę (na ławę)
Załatwi każdą sprawę
Kawa na ławę, o tak
Tylko coffe on the blat !
Kiedy coś mi nie pasuje
Albo ktoś mnie denerwuje
Walę równo I dosłownie
Bo tak jest mi najwygodniej
Jestem cichy I spokojny
Nie prowadzę z nikim wojny
Chyba, że coś trafi mnie
Wtedy demon budzi się
Kawa na ławę, na ławę
Tak załatwiam każdą sprawę
Kawa na ławę (na ławę)
Zapewnia mi zabawę
Kawa na ławę (na ławę)
Załatwi każdą sprawę
Kawa na ławę, o tak
Tylko coffe on the blat !