Poczułem to dzisiaj pierwszy raz
Tak bardzo wokół nas, zmienił się cały świat
Myślałem by do jego końca z Tobą być
Lecz życie z nas zakpiło I nadal kpi
Ja nie chciałem by, tak stało się
I nie sądziłem, że dopadnie to mnie
Dłużej już nie mogę odrzucać kolejnych szans
Chciałbym dziś, przeżyć to jeszcze raz
Na miłość nigdy nie jest za późno
Kochanie wybacz proszę, tak to już jest
Uciekać przed nią można na próżno
A ona Cię dopadnie czy chcesz czy nie
Cokolwiek robisz, drażni to mnie
I każdy gest Twój sprawia, że uciec chcę
Ja wiem, że to szaleństwo lecz uwierz mi
Po prostu czuję, że nie mogę tak żyć
Wrzućmy więc na luz, nie rańmy się
Ja zdania już nie zmienię I wiem czego chcę
Dzisiaj już ktoś inny puka do moich drzwi
Prosta rzecz, po co wylewać łzy
Na miłość nigdy nie jest za późno
Kochanie wybacz proszę, tak to już jest
Uciekać przed nią można na próżno
A ona Cię dopadnie czy chcesz czy nie