Na samym końcu świata
Człowiek ledo stał
I dziwił się, że dotarł
Do ostatnich bram
Tu ptaki zawracały
Czasu zamarł bieg
A chmury opadały
Na nicości brzeg
Zawsze można dalej
Chociaż jeden krok
Wieczne zdobywanie
Wydzieranie z rąk
Okrągła przecież ziemia
Wiedział z młodych lat
Granicy zatem nie ma
Z której można spaść
I wszedł za kraniec świata
Pewny siły swej
I tak się w nicość zapadł
Że nie wyszedł z niej
Zawsze można dalej
Chociaż jeden krok
Wieczne zdobywanie
Wydzieranie z rąk
Zawsze można dalej
Nieskończony cel
Wieczne odkrywanie
Wojna, łup i żer
Zawsze można dalej
Chociaż jeden krok
Wieczne zdobywanie
Wydzieranie z rąk
Zawsze można dalej
Nieskończony cel
Wieczne odkrywanie
Wojna, łup i żer