Gdy po łyk benzyny skradasz się jak skaut
Widzisz smutne miny niedopitych aut,
Zbierasz w fiolki każdą kroplę, zapach, ślad,
Bo z pragnienia dostał kolki wierny Fiat -
Tylu płacze co noc -
Kupię Skodę na wodę,
Albo Ładę na gaz,
Zmienię Porsche na gorsze,
Byle zdążyć na czas -
Limuzynę na ślinę
Przyjmę zaraz i tu,
Wezmę talon na balon -
W zamian dam BMW
Najpierw zbierasz, potem czekasz, żeby już...
I po mapie wodzisz palcem wszerz i wzdłuż,
Lecz dopiero, gdy pod oknem będzie lśnić,
Nagle pojmiesz, że ten luksus musi pić -
Nałogowo, do dna -
Kupię Skodę na wodę,
Albo Ładę na gaz,
Zmienię Porsche na gorsze,
Byle zdążyć na czas -
Limuzynę na ślinę
Przyjmę zaraz i tu,
Wezmę talon na balon -
W zamian dam BMW