Kayah - Testosteron Lyrics


Kayah Lyrics

Testosteron Lyrics
To przez Ciebie On wraca do domu nad ranem
wierz¹c w jedno przepraszam za tysi¹c swych g³upstw
To przez Ciebie jej p³acz noc¹ s³yszê zza œciany
gdy mu d³on sciskasz w piêœæ, co opada na stó³

Oskar¿am Ciê o ³ez strumienie, osamotnienie, zdradê i gniew
Oskar¿am Ciê o to cierpienie, wojen p³omienie, przelan¹ krew

Testosteron...

Ty go uczysz jak nie sercem, lecz czuæ rozumem
chcesz, by wierzy³, ¿e kocham nie na sprzeda¿ jest
Ty wmówi³eœ, ¿e strach lepszy jest ni¿ szacunek
wiêc mu bron wk³adasz w d³on i wci¹¿ ka¿esz mu biec...

Oskar¿am Ciê o ³ez strumienie, osamotnienie, zdradê i gniew
Oskar¿am Ciê o to cierpienie, wojen p³omienie, przelan¹ krew

Oskar¿am Ciê o ³ez strumienie, osamotnienie, zdradê i gniew
Oskar¿am Ciê o to cierpienie, wojen p³omienie, przelan¹ krew

Testosteron...

Oskar¿am Ciê o ³ez strumienie, osamotnienie, zdradê i gniew
Oskar¿am Ciê o to cierpienie, wojen p³omienie, przelan¹ krew

Oskar¿am Ciê, Ciê, Ciê...

Testosteron...
Testosteron...
Testosteron...
Testosteron...
Testosteron...
Back to: Kayah Lyrics


Soundtracks / Top Hits / One Hit Wonders / TV Themes / Song Quotes / Miscellaneous