Zamknął drzwi, a ja już za nim tęsknię
Ten sam stół co wczoraj, a mniej ładny
A na skórze pokrzyw coraz więcej
Pewnie znów nikt za mną nie wytrzyma
Znów będę się
Wtulać przez sen
W koc, który też
Twój zapach ma
Rano zjem kanapkę z pomidorem
Może zacznę się przyzwyczajać
Znów powącham twoje ubrania
Położę się z nimi i zamknę oczy
Będę się znów
Wtulać prze sen
W koc, który też
Twój zapach ma
Nie bawi się
Już ze mną kot
Też wtula się
W niebieski koc
Kasia Stankiewicz - Lola Lyrics
Kasia Stankiewicz - Lola Lyrics
We currently do not have these lyrics.
If you would like to submit them, please use the form below.
We currently do not have these lyrics.
If you would like to submit them, please use the form below.
Zamknął drzwi, a ja już za nim tęsknię
Ten sam stół co wczoraj, a mniej ładny
A na skórze pokrzyw coraz więcej
Pewnie znów nikt za mną nie wytrzyma
Znów będę się
Wtulać przez sen
W koc, który też
Twój zapach ma
Rano zjem kanapkę z pomidorem
Może zacznę się przyzwyczajać
Znów powącham twoje ubrania
Położę się z nimi i zamknę oczy
Będę się znów
Wtulać prze sen
W koc, który też
Twój zapach ma
Nie bawi się
Już ze mną kot
Też wtula się
W niebieski koc
Ten sam stół co wczoraj, a mniej ładny
A na skórze pokrzyw coraz więcej
Pewnie znów nikt za mną nie wytrzyma
Znów będę się
Wtulać przez sen
W koc, który też
Twój zapach ma
Rano zjem kanapkę z pomidorem
Może zacznę się przyzwyczajać
Znów powącham twoje ubrania
Położę się z nimi i zamknę oczy
Będę się znów
Wtulać prze sen
W koc, który też
Twój zapach ma
Nie bawi się
Już ze mną kot
Też wtula się
W niebieski koc