Back to Top

Kąkol - Niemy Syn Lyrics



Kąkol - Niemy Syn Lyrics
Official




To właśnie siła określa twoje męstwo
Namiestnik władzy niosący bezpieczeństwo
Nie, cofniesz się o krok choćbym nawet nie miał racji
Wolisz zniszczyć wszystko niż przyznać do porażki
Zasady gry (mówią) bez cienia wątpliwości
Nie okazuj uczuć bo oznaką są słabości
Jak bruk jak stal nie uronisz łzy
Jak bruk jak stal zagryźć wargi do krwi
Jak bruk jak stal do utraty sił
Zamknięty wewnątrz szklanych ścian zewnętrznych ograniczeń
Przeszłość to nie plan by swojego ja się wyrzec
Echo frustracji zmienia w skałę, stale ciągnie w dół
Z dala od siebie weź rozpęd rozbij szklany mur
Gniew zmień w siłę, zmęczone wargi otrzyj z krwi
Weź wdech wydech, czas przestać słuchać zdartych płyt
Krzycz / niech pękną maski akceptacji
Dziś / by wczoraj zrzucić jutro wziąć na barki
Warty nie ten, co w środku martwy, złam ten
Stereotyp by światłem sny nakarmić
Gardy nie trzymaj tam gdzie ważni
Martwi nie mają głosu a więc mów - wystarczy
Pręgierz słów nie przerywa snu
Prawdą fałsz, Potęguje ból
Przerwij krąg, Maskę Boga zrzuć
Poczuj jak odzyskujesz moc
Pręgierz słów nie przerywa snu
Prawdą fałsz, Potęguje ból
Przerwij krąg, Maskę Boga zrzuć
Poczuj jak odzyskujesz moc
Im bardziej chcesz zachować twarz tym więcej zakładasz masek
Uświęcasz swoje kłamstwa i powtarzasz je jak mantrę
Aby ciałem stały się, wytyczyły nową prawdę
Wiedziony lękiem przed tym że upadniesz
Swoją wolę gwałcisz i chciałbyś poddać się
Opuścić gardę lecz głosy ojców powtarzają że
Jak bruk jak stal nie uronisz łzy
Jak bruk jak stal zagryźć wargi do krwi
Jak bruk jak stal do utraty sił
Ten kurczowy chwyt
Potęguje ból
Ogranicza cię
Poluzuj ścisk i leć
Leć tam
Wyżej
[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


Polish

To właśnie siła określa twoje męstwo
Namiestnik władzy niosący bezpieczeństwo
Nie, cofniesz się o krok choćbym nawet nie miał racji
Wolisz zniszczyć wszystko niż przyznać do porażki
Zasady gry (mówią) bez cienia wątpliwości
Nie okazuj uczuć bo oznaką są słabości
Jak bruk jak stal nie uronisz łzy
Jak bruk jak stal zagryźć wargi do krwi
Jak bruk jak stal do utraty sił
Zamknięty wewnątrz szklanych ścian zewnętrznych ograniczeń
Przeszłość to nie plan by swojego ja się wyrzec
Echo frustracji zmienia w skałę, stale ciągnie w dół
Z dala od siebie weź rozpęd rozbij szklany mur
Gniew zmień w siłę, zmęczone wargi otrzyj z krwi
Weź wdech wydech, czas przestać słuchać zdartych płyt
Krzycz / niech pękną maski akceptacji
Dziś / by wczoraj zrzucić jutro wziąć na barki
Warty nie ten, co w środku martwy, złam ten
Stereotyp by światłem sny nakarmić
Gardy nie trzymaj tam gdzie ważni
Martwi nie mają głosu a więc mów - wystarczy
Pręgierz słów nie przerywa snu
Prawdą fałsz, Potęguje ból
Przerwij krąg, Maskę Boga zrzuć
Poczuj jak odzyskujesz moc
Pręgierz słów nie przerywa snu
Prawdą fałsz, Potęguje ból
Przerwij krąg, Maskę Boga zrzuć
Poczuj jak odzyskujesz moc
Im bardziej chcesz zachować twarz tym więcej zakładasz masek
Uświęcasz swoje kłamstwa i powtarzasz je jak mantrę
Aby ciałem stały się, wytyczyły nową prawdę
Wiedziony lękiem przed tym że upadniesz
Swoją wolę gwałcisz i chciałbyś poddać się
Opuścić gardę lecz głosy ojców powtarzają że
Jak bruk jak stal nie uronisz łzy
Jak bruk jak stal zagryźć wargi do krwi
Jak bruk jak stal do utraty sił
Ten kurczowy chwyt
Potęguje ból
Ogranicza cię
Poluzuj ścisk i leć
Leć tam
Wyżej
[ Correct these Lyrics ]
Writer: Łukasz Herduś, Michał Wowra
Copyright: Lyrics © O/B/O DistroKid

Back to: Kąkol



Kąkol - Niemy Syn Video
(Show video at the top of the page)


Performed By: Kąkol
Language: Polish
Length: 5:04
Written by: Łukasz Herduś, Michał Wowra

Tags:
No tags yet