Pod łóżkiem śpi kot, niechaj jego sny
Załagodzą to, co rządzi głowami między ranami
Ty czytasz książkę
Ja koniec z końcem ledwo wiążę
Ty pijesz kakao
Ja ciągle jestem tu, choć tak mało brakowało
Nie zawsze trzeba gasić światło, żeby spać
Lecz zawsze musisz mówić jasno
Czego chcesz, czego nie
Ty nie myśl o mnie źle
Ja czasem tylko pragnę schować się
Chciałbym uwierzyć w stan przejściowy
Lecz przyszło mi żyć z wielomyślami między chmurami
Ty wychodzisz z domu, ja to, że tęsknię, rzadko mówię komuś
Ty mówisz, że wrócisz, ja czekam tylko, aż los mi się odwróci
Nie zawsze trzeba gasić światło, żeby spać
Lecz zawsze musisz mówić jasno
Czego chcesz, czego nie
Ty nie myśl o mnie źle
Ja czasem tylko pragnę schować się
Oo oo aa aaa
Oo oo aa aaa
Oo oo aa aaa
Oo oo aa aaa
Oooooo aa aaa
Ooo
Nie zawsze trzeba gasić światło, żeby spać
Lecz zawsze musisz mówić jasno
Czego chcesz, czego nie
Ty nie myśl o mnie źle
Ja czasem tylko pragnę
Schować, schować, schować
Schować się