Back to Top

Kac Wawa Video (MV)






Marcin Mendel - Kac Wawa Lyrics




Znowu więcej chcę!

Pełen klub, a nudą wieje
Ale wiedz, że coś się dzieje
Wchodzę ja i moi ludzie
Teraz wiesz - to koniec złudzeń

Jeńców dzisiaj nie chcę brać
Kończę, gdy nie mogę wstać

Lecą już puste butelki
Nie masz sił?
Idź pograj w bierki

Jeńców dzisiaj nie chcę brać
Dzisiaj nie chcę brać

O poranku Wawa Kac
Tu nie warto chodzić spać
O poranku Wawa Kac
Nocą nie ma go przy mnie

O poranku Wawa Kac
Tu nie warto chodzić spać
O poranku Wawa Kac
Nie wiem, jak mam na imię
Nie wiem, jak mam na imię

Znowu więcej chcę!

Powód daj
Nie zdążysz skończyć
Moja pięść ciebie wyłączy
Lubię, gdy tak na mnie patrzysz
Język twój odrobi straty

Ze mną poznasz, jaki jest
W smaku przyjemności grzech

Budzę się - niepamięć męczy
Ty mi coś do ucha jęczysz

Jeńców dzisiaj nie chcę brać
Dzisiaj nie chcę brać

O poranku Wawa Kac
Tu nie warto chodzić spać
O poranku Wawa Kac
Nocą nie ma go przy mnie

O poranku Wawa Kac
Tu nie warto chodzić spać
O poranku Wawa Kac
Nie wiem, jak masz na imię
Nie wiem, jak masz na imię

Znowu więcej chcę!

O poranku Wawa Kac
Tu nie warto chodzić spać
O poranku Wawa Kac
Nocą nie ma go przy mnie

O poranku Wawa Kac
Tu nie warto chodzić spać
O poranku Wawa Kac
Nie wiem, jak mam na imię
Nie wiem, jak mam na imię

Znowu więcej chcę!

Nie wiem, jak mam na imię
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.




Znowu więcej chcę!

Pełen klub, a nudą wieje
Ale wiedz, że coś się dzieje
Wchodzę ja i moi ludzie
Teraz wiesz - to koniec złudzeń

Jeńców dzisiaj nie chcę brać
Kończę, gdy nie mogę wstać

Lecą już puste butelki
Nie masz sił?
Idź pograj w bierki

Jeńców dzisiaj nie chcę brać
Dzisiaj nie chcę brać

O poranku Wawa Kac
Tu nie warto chodzić spać
O poranku Wawa Kac
Nocą nie ma go przy mnie

O poranku Wawa Kac
Tu nie warto chodzić spać
O poranku Wawa Kac
Nie wiem, jak mam na imię
Nie wiem, jak mam na imię

Znowu więcej chcę!

Powód daj
Nie zdążysz skończyć
Moja pięść ciebie wyłączy
Lubię, gdy tak na mnie patrzysz
Język twój odrobi straty

Ze mną poznasz, jaki jest
W smaku przyjemności grzech

Budzę się - niepamięć męczy
Ty mi coś do ucha jęczysz

Jeńców dzisiaj nie chcę brać
Dzisiaj nie chcę brać

O poranku Wawa Kac
Tu nie warto chodzić spać
O poranku Wawa Kac
Nocą nie ma go przy mnie

O poranku Wawa Kac
Tu nie warto chodzić spać
O poranku Wawa Kac
Nie wiem, jak masz na imię
Nie wiem, jak masz na imię

Znowu więcej chcę!

O poranku Wawa Kac
Tu nie warto chodzić spać
O poranku Wawa Kac
Nocą nie ma go przy mnie

O poranku Wawa Kac
Tu nie warto chodzić spać
O poranku Wawa Kac
Nie wiem, jak mam na imię
Nie wiem, jak mam na imię

Znowu więcej chcę!

Nie wiem, jak mam na imię
[ Correct these Lyrics ]
Writer: Dorota Rabczewska, Marcin Mendel, Marcin Nierubiec, Mateusz Lapot
Copyright: Lyrics © Sony/ATV Music Publishing LLC


Tags:
No tags yet