Back to Top

Mithari - Pochodnie Lyrics



Mithari - Pochodnie Lyrics
Official




Gdyby tak ograniczyć wszystko do jednego zdania
By móc wypowiedzieć je jednym tchem
Ja wiem, nie jestem jeszcze godna zaufania
Lecz wysłuchaj mnie, tylko tego chcę
I zapalmy już porannych zórz pochodnie
Niech inni widzą jak płomień gra za oknem
A gdy spadnie deszcz, on zgaśnie razem z nami
Wypalony łzami
Krople te rozproszą dookoła całe światło
Lecz nim wstanie dzień, po nocy wciąż zostanie jakiś ślad
A ja boję się, bo w ciemności zgubić drogę bardzo łatwo
Więc poprowadź mnie tam, gdzie pełno jest gwiazd
I zapalmy już porannych zórz pochodnie
Niech inni widzą jak płomień gra za oknem
A gdy spadnie deszcz, on zgaśnie razem z nami
Wypalony łzami
Wypalam od środka, co mnie rani
Znajduję w ogniu azyl
Zapłonę całą sobą, odrodzę się
I stoję przed tobą cała
Jedynie w słowa ubrana
A u moich stóp żarzy się świat
I zapalmy już porannych zórz pochodnie
Niech inni widzą jak płomień gra za oknem
A gdy spadnie deszcz, on zgaśnie razem z nami
Wypalony łzami
I zapalmy już porannych zórz pochodnie
Niech wypalą w nas ból i strach swym ogniem
Gdy mi spojrzysz prosto w oczy, to spadniemy
[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


Polish

Gdyby tak ograniczyć wszystko do jednego zdania
By móc wypowiedzieć je jednym tchem
Ja wiem, nie jestem jeszcze godna zaufania
Lecz wysłuchaj mnie, tylko tego chcę
I zapalmy już porannych zórz pochodnie
Niech inni widzą jak płomień gra za oknem
A gdy spadnie deszcz, on zgaśnie razem z nami
Wypalony łzami
Krople te rozproszą dookoła całe światło
Lecz nim wstanie dzień, po nocy wciąż zostanie jakiś ślad
A ja boję się, bo w ciemności zgubić drogę bardzo łatwo
Więc poprowadź mnie tam, gdzie pełno jest gwiazd
I zapalmy już porannych zórz pochodnie
Niech inni widzą jak płomień gra za oknem
A gdy spadnie deszcz, on zgaśnie razem z nami
Wypalony łzami
Wypalam od środka, co mnie rani
Znajduję w ogniu azyl
Zapłonę całą sobą, odrodzę się
I stoję przed tobą cała
Jedynie w słowa ubrana
A u moich stóp żarzy się świat
I zapalmy już porannych zórz pochodnie
Niech inni widzą jak płomień gra za oknem
A gdy spadnie deszcz, on zgaśnie razem z nami
Wypalony łzami
I zapalmy już porannych zórz pochodnie
Niech wypalą w nas ból i strach swym ogniem
Gdy mi spojrzysz prosto w oczy, to spadniemy
[ Correct these Lyrics ]
Writer: Natalia Matyjaszczyk
Copyright: Lyrics © O/B/O DistroKid

Back to: Mithari



Mithari - Pochodnie Video
(Show video at the top of the page)


Performed By: Mithari
Language: Polish
Length: 3:46
Written by: Natalia Matyjaszczyk

Tags:
No tags yet