To Prada wchodzę tu do klubu
Czarny dres czarny dres
Bandyta wchodzę tu do klubu
Czarny dres czarny dres
Ona nie zastanawia się jak widzi żółte blachy
Ta siódemka co podjeżdża to moja to nie taty
Wychowałem się w błocie i bagnie
Dziś okryty w złoto i siano
Gucci bandana w klubie jak Rambo
Drzwi samobójcze Murciélago
Białe Air Force noszę je raz
OG Kush leci dym przez dach
Wchodzę do Żabki w tym Burberry płaszcz
Hajs to paliwo dodajemy gaz
Twoja żona nie pije Coca Cola
10 koła szampanem mogę oblać
To Prada wchodzę tu do klubu
Czarny dres czarny dres
Bandyta wchodzę tu do klubu
Czarny dres czarny dres
Czarny czarny dres (dres)
W prawej kieszeni to jazz (jazz)
W lewej kieszeni mam cash (cash)
Beng beng beng
Ok Belle fête (Belle fête)
Pomper (Pomper)
Survet' (Survet')
Sportif (Sportif)
Paris (Paris)
Amsterdam (wo)
Ecoutez si tu cherches le Bon Dieu
Wchodzę do klubu to palę jointa
Dawaj mi hajs a nie płytę (złota)
GCBW znowu hity co tam
Ciemne biznesy jak City Gotham
Wokół mnie sami bandyci popatrz
Moi koledzy napici beng
Życzenia spełnia mi Gin Bombay
Z nieba mi spadają pliki (pliki)
To Prada wchodzę tu do klubu
Czarny dres czarny dres
Bandyta wchodzę tu do klubu
Czarny dres czarny dres
Czarny dres to nie żałoba
Jak wącha się towar to w dresie byku
Mercedes sam zaparkował zakupy choroba
Kupuję w butikach nie Smyku byku
Dres, bo słowiański przykuc
SMS że seria plików czeka
Drogi dress code widać z daleka
Kręć tego jointa nie zwlekaj
Wbijam do klubu ubrany wygodnie
Bo jaja gniotą mi dżinsowe spodnie
Ona samotnie by chciała koło mnie
Lecz po pierwszej linii wygląda ułomnie
To Prada wchodzę tu do klubu
Czarny dres czarny dres
Bandyta wchodzę tu do klubu
Czarny dres czarny dres