[ Featuring Siódmy ]
Lotnisko w Alicante stąd prosto na Majorkę
Grał ich ulubiony DJ, wiesz melanż musi być konkret
Każdy ma swój prezencik i każdy tu na czymś leci
To półtorej godziny schodzisz z płyty lotniska i lecisz na dęsik
Mało razy? To wytłumaczę Ci dlaczego tym razem będzie inaczej
Jaka zabawa? Tu co drugi pacjent ćpa a ma dziewczynę i pracę
Jaka obawa? MDMA trochę koksu i extazy
Kumasz bazę, prosta odprawa a będzie zaraz zajebiście jak zawsze
I tak, kolejna ekipa konkret, Gdyby mogli imprezowaliby ciągle
Są tu parki i laski z dekoltem, kilka z nich uprawia pool dance
Idą, nikt się nie spieszy choć z daleka widzą jak wygląda check in
Więcej policji niż zwykle, jeden spaniel i owczarek niemiecki
Bagaż podręczny, nie wrócę się wiesz mi, musimy to przejść i
Powiedział trzeci, rozdajmy to, zjedzmy to, a potem lećmy
Zmiana tapety, dla wszystkich prezenty, wiem po co lecisz
Bracie, czy jesteś chętny ?
Z nadzieją że tak szybko nie wejdzie
Wszyscy na tak, na tak wszyscy
Szybko zanim się oczy zabłyszczą
Szybko zanim zmieni się wszystko
Już czuję ze światem bliskość
Koszyk, wszystkie metalowe rzeczy
Paski, monety, komury, tablety
Wejście przez rękaw, fotel, pas bezpieczeństwa, klik
Majorka
Majorka
Majorka
Majorka
Gdy już samolot był w powietrzu wpadły w lekki szok stewardessy
Nie żeby jakieś dantejskie sceny ale tylu ludzi na raz w takim miejscu
Aby jakoś sobie z tym poradzić wszystkie trzy musiały się napić
Imprezowy lot w Hiszpanii, cały samolot na pełnym gazie
Majorka
Majorka
Majorka
Majorka