Szkoda nerwów i obciętych włosów
Szkoda zdrowia ramki papierosów
Szkoda dziadka co o lasce śmiga
Szkoda że na klatę mało dźwigam
Szkoda dnia bo jest trochę za krótki
Szkoda ciągle że za mało wódki
Przegranych pieniędzy i zmęczonych stóp
Chciałbym nie żałować gdybym tylko mógł
Szkoda że cię nie ma tutaj ze mną
Szkoda ziomek że się wszystko jebło
Szkoda że nas wychowało getto
Szkoda że też musisz przejść przez piekło
Szkoda kiedyś będę musiał odejść zapłacić za swe grzechy tłumaczyć się przed Bogiem
Szkoda że jesteś moim wrogiem mógłbyś podać rękę a nie podkładać nogę
Szkoda łez przelanych i zdeptanej trawy
Szkoda dnia dla pracy nocy dla zabawy
Potłuczonej szklanki kieliszka wódki
Wychodzonych butów rozjebanej budki
Przegranych pieniędzy i zmęczonych stóp
Chciałbym nie żałować gdybym tylko mógł
Szkoda że jesteś moim wrogiem mógłbyś podać rękę a nie podkładać nogę