Back to Top

Returners - Ja Lyrics

Ja Tekst Piosenki



Returners - Ja Lyrics




[ Featuring Eldo ]

Ja Ja Ja Ja

Drobna analiza jeśli ja to dewiza
To ja plus ego to sam se naubliżaj ziom
Daj sobie w pysk ja to kłopot ja to słowotok
Ja to chcę ja to mam świat jest po to
Pan i sługa co wobec mnie tonie w długach
Mam całą listę i spróbuj nie dać co wymyślę
Będę tupał mały Krzyś na tapczanie
Lepiej szukaj i myśl jak spełnić wymaganie
Mały Krzysiu zamknij pysk rozwydrzony
Dostaniesz nic ze spisu jeśli jesteś wszechmogący
To ja niech da niech tworzy ja weź się zamknij
Ja dam Ci pasek niech ja skorzysta z klamki
Jak rozmawiać jeśli ja a nie ty i ja
Bo jeden logos to za mało kolos bez paliwa
Teraz ja ja ja potem szybko zimny prysznic
Nagle sam sam a za drzwiami walizki

Ja Ja Ja Ja
Ja Ja Ja Ja

Ty Zosia samosia co się karmi swoim ja
Wierzy tylko sobie i myśli że siebie zna i okej
Świadomość samowiedza nic złego też tak mam
To plan wiara że wejdę do czegoś ale
Siebie widzę lepiej w Twych oczach niż w lustrze
To krzyk to samotne ja tonie w pustce
Ja które pisze moją konstytucję
Ja które pomogło osiągnąć sukces
Ja dzięki niemu ciągle ja i konflikty
Ja życie wciąż jak na ostrzu brzytwy
Wszystko gra dogadaliśmy się już dawno
Chociaż z nim gdzieś puszki rozrzuciło tysiąc Pandor
Ja dzięki niemu tak bezczelny i świadomy
Chociaż wciąż i tak niepewny
To przyjaciel to wróg zawsze obok a ja
Dzisiaj czuję ze ja chcę być z Tobą

Ja Ja Ja Ja
Ja Ja Ja Ja

Nie ma sensu mu ufać warto bacznie się przyglądać
Wiwisekcja ducha operacja na poglądach
Trochę pokusy po podglądać bywa ostro
To namiętność bez granic ale ciiii nie mów głośno ja słucham
Ej w końcu stań z nim w ringu bij go
Choć to dwa Pudziany na dopingu
Ja bije cały czas czasem się bronię
Myję krew z podłogi mam miękkie nogi ledwo stoję
Bum! Cios za cios oko za oko luz
W końcu je pokonam bo mierzę wysoko
I potrzebne mi ja ta żmija co kąsa tak słodko
Ale ja to antidotum na samotność
Ja wolę sam tam patrzeć i się puścić
I pozwolić by mrok mógł tam zajrzeć
Ja budujemy razem czasem w gniewie (i wspólnie)
To ja tak ciekawy ciebie

Ręczę za to ręczę za to
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


Polish

Ja Ja Ja Ja

Drobna analiza jeśli ja to dewiza
To ja plus ego to sam se naubliżaj ziom
Daj sobie w pysk ja to kłopot ja to słowotok
Ja to chcę ja to mam świat jest po to
Pan i sługa co wobec mnie tonie w długach
Mam całą listę i spróbuj nie dać co wymyślę
Będę tupał mały Krzyś na tapczanie
Lepiej szukaj i myśl jak spełnić wymaganie
Mały Krzysiu zamknij pysk rozwydrzony
Dostaniesz nic ze spisu jeśli jesteś wszechmogący
To ja niech da niech tworzy ja weź się zamknij
Ja dam Ci pasek niech ja skorzysta z klamki
Jak rozmawiać jeśli ja a nie ty i ja
Bo jeden logos to za mało kolos bez paliwa
Teraz ja ja ja potem szybko zimny prysznic
Nagle sam sam a za drzwiami walizki

Ja Ja Ja Ja
Ja Ja Ja Ja

Ty Zosia samosia co się karmi swoim ja
Wierzy tylko sobie i myśli że siebie zna i okej
Świadomość samowiedza nic złego też tak mam
To plan wiara że wejdę do czegoś ale
Siebie widzę lepiej w Twych oczach niż w lustrze
To krzyk to samotne ja tonie w pustce
Ja które pisze moją konstytucję
Ja które pomogło osiągnąć sukces
Ja dzięki niemu ciągle ja i konflikty
Ja życie wciąż jak na ostrzu brzytwy
Wszystko gra dogadaliśmy się już dawno
Chociaż z nim gdzieś puszki rozrzuciło tysiąc Pandor
Ja dzięki niemu tak bezczelny i świadomy
Chociaż wciąż i tak niepewny
To przyjaciel to wróg zawsze obok a ja
Dzisiaj czuję ze ja chcę być z Tobą

Ja Ja Ja Ja
Ja Ja Ja Ja

Nie ma sensu mu ufać warto bacznie się przyglądać
Wiwisekcja ducha operacja na poglądach
Trochę pokusy po podglądać bywa ostro
To namiętność bez granic ale ciiii nie mów głośno ja słucham
Ej w końcu stań z nim w ringu bij go
Choć to dwa Pudziany na dopingu
Ja bije cały czas czasem się bronię
Myję krew z podłogi mam miękkie nogi ledwo stoję
Bum! Cios za cios oko za oko luz
W końcu je pokonam bo mierzę wysoko
I potrzebne mi ja ta żmija co kąsa tak słodko
Ale ja to antidotum na samotność
Ja wolę sam tam patrzeć i się puścić
I pozwolić by mrok mógł tam zajrzeć
Ja budujemy razem czasem w gniewie (i wspólnie)
To ja tak ciekawy ciebie

Ręczę za to ręczę za to
[ Correct these Lyrics ]
Copyright: Lyrics © Original Writer and Publisher
LyricFind


Back to: Returners



Returners - Ja Video
(Show video at the top of the page)

Click here to scroll the video with page

Performed By: Returners
Featuring: Eldo
Language: Polish
Length: 2:32
[Correct Info]
Tags:
No tags yet