Back to Top

Wiem jak to jest Video (MV)




Performed By: Rufuz
Featuring: ZBUKU
Length: 3:44
Written by: KAMIL PISARSKI, MICHAL BUCZEK, RAFAL KWIATKOWSKI




Rufuz - Wiem jak to jest Lyrics




[ Featuring ZBUKU ]

Nie grube portfele bo nie trzeba wiele
Bym znowu się poczuł jak Bóg
Wiec pakuję torbę zamawiam bilety
Bo ziomuś nie liczę na cud
Mama się martwi jak mówię gdzie lecę
Ja na to ze jedno życie mam przecież
I zwiedzę planetę śmigając se w dresie
Wydając to wszystko co pomieści kieszeń
Na trumnę nie zbieram chce żyć tu i teraz
Tak prosto z Meksyku śle f*cki w hejtera
Mam ziomka rapera się klei bajera
Bo jedne i drugi tu doszedł od zera
Zawsze jest spoko bo wierze w rzeczy cenniejsze niż złoto
Nie muszę swegować
Chce poznawać ludzi i tutejsze słowa
Kocham rymować i robię to chłepcze
Lecę do Cancún nawinąć tą zwrotkę
Popalić ziomek to zioło z jamajki
Zobaczyć jak kręcą dupami Kubanki
Przechylać flaszki
O nic nie martwić
Palić cygara ej pisać kawałki
Chłopaki z bloków
Ziomuś przestałem się bać nawet lotów

To nie na niby to Karaiby i lot przez Meksyk
Świeże wersy
Zbuku Rufuz nie dla lamusów
Wiatr we włosach laguna w oczach
Bo odkąd mi dali paszport to żyje na sto
Nie poprawie po tobie
A sprawdzę na sobie jak klepie słońce w zenicie
Bo mam życie w zeszycie co właśnie mija wiec daj ponawiać
To cygaro i trawa
Meksyko Warszawa
Palma nie odbija non stop mi tu mija
Mam plan na siebie nie trzeba mi ciebie
To kręci się jak 36
Podaje wite w zawistnych wbite mam ciężko
To chłopaki z polski dobry rocznik
Polako loco jak Chanel Coco
Świat to za mało
Uśmiech od rana tu wita mnie wyspa
Nie mam czasu nawet się wyspać
Pozdro turysta
Bo życie za krótkie nie będzie smutne
Ja robię swoje a wersy i prace to moje naboje
Sprawdź se ten track pierdol paranoje
Bo mówi młoda krew
Podnieść łeb
Dobrze jest człowiek uwierz w siebie już czas na ciebie
I bez przykrych treści
Świat kręci się wierz mi extreme
Chyba czuje bluesa nóżka sama się rusza
Pozdro mamusie
Za kilka dni wracam do Polski nagrać nowe zwrotki

Wiem jak to jest kiedy chce się żyć
Wiem ile poświęciłem żeby z dołu wejść na szczyt
Jak bardzo będziesz chciał masz przed sobą cały świat
Sam nie mogą się doczekać jaki znów odwiedzę kraj
Jaki znów odwiedzę kraj
Jaki znów odwiedzę kraj
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.




Nie grube portfele bo nie trzeba wiele
Bym znowu się poczuł jak Bóg
Wiec pakuję torbę zamawiam bilety
Bo ziomuś nie liczę na cud
Mama się martwi jak mówię gdzie lecę
Ja na to ze jedno życie mam przecież
I zwiedzę planetę śmigając se w dresie
Wydając to wszystko co pomieści kieszeń
Na trumnę nie zbieram chce żyć tu i teraz
Tak prosto z Meksyku śle f*cki w hejtera
Mam ziomka rapera się klei bajera
Bo jedne i drugi tu doszedł od zera
Zawsze jest spoko bo wierze w rzeczy cenniejsze niż złoto
Nie muszę swegować
Chce poznawać ludzi i tutejsze słowa
Kocham rymować i robię to chłepcze
Lecę do Cancún nawinąć tą zwrotkę
Popalić ziomek to zioło z jamajki
Zobaczyć jak kręcą dupami Kubanki
Przechylać flaszki
O nic nie martwić
Palić cygara ej pisać kawałki
Chłopaki z bloków
Ziomuś przestałem się bać nawet lotów

To nie na niby to Karaiby i lot przez Meksyk
Świeże wersy
Zbuku Rufuz nie dla lamusów
Wiatr we włosach laguna w oczach
Bo odkąd mi dali paszport to żyje na sto
Nie poprawie po tobie
A sprawdzę na sobie jak klepie słońce w zenicie
Bo mam życie w zeszycie co właśnie mija wiec daj ponawiać
To cygaro i trawa
Meksyko Warszawa
Palma nie odbija non stop mi tu mija
Mam plan na siebie nie trzeba mi ciebie
To kręci się jak 36
Podaje wite w zawistnych wbite mam ciężko
To chłopaki z polski dobry rocznik
Polako loco jak Chanel Coco
Świat to za mało
Uśmiech od rana tu wita mnie wyspa
Nie mam czasu nawet się wyspać
Pozdro turysta
Bo życie za krótkie nie będzie smutne
Ja robię swoje a wersy i prace to moje naboje
Sprawdź se ten track pierdol paranoje
Bo mówi młoda krew
Podnieść łeb
Dobrze jest człowiek uwierz w siebie już czas na ciebie
I bez przykrych treści
Świat kręci się wierz mi extreme
Chyba czuje bluesa nóżka sama się rusza
Pozdro mamusie
Za kilka dni wracam do Polski nagrać nowe zwrotki

Wiem jak to jest kiedy chce się żyć
Wiem ile poświęciłem żeby z dołu wejść na szczyt
Jak bardzo będziesz chciał masz przed sobą cały świat
Sam nie mogą się doczekać jaki znów odwiedzę kraj
Jaki znów odwiedzę kraj
Jaki znów odwiedzę kraj
[ Correct these Lyrics ]
Writer: KAMIL PISARSKI, MICHAL BUCZEK, RAFAL KWIATKOWSKI
Copyright: Lyrics © Sony/ATV Music Publishing LLC

Back to: Rufuz

Tags:
No tags yet