Back to Top

Outro Video (MV)




Performed By: Sarius
Language: Polish
Length: 2:17




Sarius - Outro Lyrics




Oślepia mnie forsa a zachwyca Mozart
Nie możesz tego pomotać młoda
Więc albo tu zagrasz takt na klawikordach
Jak nie to nie gadaj chyba że o pieniądzach
Wóda plus koka tam wóda plus towar
A u ciebie co tam
Natura jest podła wycinam z siebie nasiona
Nikogo nie kocham na blokach
Nie miałem przyjaciół lub miałem na pokaz
Każdy był u mnie jak mógł się częstować
Do każdego dzwoniłem nieraz po nocach
Bawili się kiedy nie mogłem sam zostać
Dzisiaj nie usnę a byliby gdybym tu robił domówkę
Byłbyś tu jakbym zaprosił na lufkę czy browar
Powiedział że możesz zabrać tu dupkę
Smutne w lustrze widzę pustkę
Pole puste w oczach i nie mówię już co u mnie
Co tam i ile to znaczy że wpadłeś
Jedyna osoba na myśl o jutrze puchnie głowa
Tak bardzo będzie mi ciebie brakować
Puchnie głowa
Tak bardzo będzie mi ciebie brakować

Chmura leci wprzód tak jak cały czas
Ja nadal sam jadę palę gram parę gram
A jak wrócę znów nie będzie cię wśród nas
Dlatego jadę palę gram parę gram
By nie myśleć już zostawić setki spraw
Dlatego jadę palę gram parę gram
Życie przemija tu właśnie się rodzi tam
Ja pierdolę jadę palę gram parę gram

Czuję w miarę luz za mną się pali świat
Kiedy jadę palę gram parę gram
Czuję w miarę luz za mną się pali świat
Kiedy jadę palę gram parę gram
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


Polish

Oślepia mnie forsa a zachwyca Mozart
Nie możesz tego pomotać młoda
Więc albo tu zagrasz takt na klawikordach
Jak nie to nie gadaj chyba że o pieniądzach
Wóda plus koka tam wóda plus towar
A u ciebie co tam
Natura jest podła wycinam z siebie nasiona
Nikogo nie kocham na blokach
Nie miałem przyjaciół lub miałem na pokaz
Każdy był u mnie jak mógł się częstować
Do każdego dzwoniłem nieraz po nocach
Bawili się kiedy nie mogłem sam zostać
Dzisiaj nie usnę a byliby gdybym tu robił domówkę
Byłbyś tu jakbym zaprosił na lufkę czy browar
Powiedział że możesz zabrać tu dupkę
Smutne w lustrze widzę pustkę
Pole puste w oczach i nie mówię już co u mnie
Co tam i ile to znaczy że wpadłeś
Jedyna osoba na myśl o jutrze puchnie głowa
Tak bardzo będzie mi ciebie brakować
Puchnie głowa
Tak bardzo będzie mi ciebie brakować

Chmura leci wprzód tak jak cały czas
Ja nadal sam jadę palę gram parę gram
A jak wrócę znów nie będzie cię wśród nas
Dlatego jadę palę gram parę gram
By nie myśleć już zostawić setki spraw
Dlatego jadę palę gram parę gram
Życie przemija tu właśnie się rodzi tam
Ja pierdolę jadę palę gram parę gram

Czuję w miarę luz za mną się pali świat
Kiedy jadę palę gram parę gram
Czuję w miarę luz za mną się pali świat
Kiedy jadę palę gram parę gram
[ Correct these Lyrics ]

Back to: Sarius

Tags:
No tags yet