Back to Top

SB Maffija - Hotel Maffija Lyrics



SB Maffija - Hotel Maffija Lyrics





Mama wychowała mnie tak jak podwórko
My wszystkie potwory chowamy pod łóżko
Ziomy robią płytę, hotel zaśnie dzisiaj późno
Jeśli jutro stracę wszystko no to trudno
Mama, mama wychowała mnie tak jak podwórko
My wszystkie potwory chowamy pod łóżko
Ziomy robią płytę, hotel zaśnie dzisiaj późno

Twoja strona w czyimś łóżku
To sto plus snu na początku
Czas się zrywać z tego wyra
Jeśli z ulgą witasz solo pokój
Ja mam wakacje, wrócę, będzie rozjebane
Śmieszy jak piszą zdanie

"Tęsknie za starym Janem'"
Wczoraj strzelałem z kałacha
Dziś realizuję wokale Białasa
Dla mnie frajerem jest masa
Bo dla mnie sztuka to rzeźba
Ale też zielska z Żabsonem trasa
Kurwa jak mogli nam tego zakazać
Młody Janusz to nie jebana beksa
Codziennie mam dzień dziecka

Ej, czasami śmiesznie jest
Dzieciaki robią se zdjęcia
Babka się pyta mnie
"Przepraszam kim pan jest?ô
Zawsze mówię, że piłkarzem, reprezentantem Polski
Zderza się z niedowierzaniem
"Boże pan Lewandowski
Też poproszę fotkę z panem"

Patrzą na mnie jak na gwiazdę
Pierdolę smak łez, zamawiam sam stek
Chcą beef'y na hype
No bo my wciąż śpimy na hajsie
Nie widzisz to daj se
All white jak Colgate
Życie na klatce jak jebany Moncler
Każdy się patrzy, bo jebany coś chce
Każdy się patrzy, bo niemały grosz jest

Ma-Mama wychowała mnie tak jak podwórko
My wszystkie potwory chowamy pod łóżko
Ziomy robią płytę, hotel zaśnie dzisiaj późno
Jeśli jutro stracę wszystko no to trudno
Mama, mama wychowała mnie tak jak podwórko
My wszystkie potwory chowamy pod łóżko
Ziomy robią płytę, hotel zaśnie dzisiaj późno, ojoj

Bardzo ładny chłopiec Borys
Lecz jak powiesz źle o ekipie lub squadzie
To mam ciebie w cewce od chuja
I myślę o tobie gdy sikam przed sraniem
Mamy promocje dla dziwek, szmat
Zjebów, skurwieli, spierdolin i durni
Jeśli coś komuś się stanie
To tobie się kurwo to stanie podwójnie (brrr, pow)

Wychodzę do SB Maffiji na trzepak
Ciuciubaba, w bata wkładam gieta
Uhu aha sobie trapka siekam
A mogłem się garbić przy kompie
Quasi przytomnie i rozwija w mizantropie na home
A tu się narobię, zarobię i kupię se chleba, o nie, o nie, o nie

Beteo bejbi, a dziecko we mnie nie siedzi tak jak w mojej ex
Nie może usiedzieć, ma ADHD
Witam, na karuzeli się bawię dopóki nie spadnę z niej (high as hell)
Szukam nieba na ziemi, a chcę być jak Mozart i młody Keith Cozart
Nie wiem jak pogodzić skurwieli, nie

Miałem pod górkę
Debiut na korto, pierdolę korpo
Pije se piwko za zdaną maturkę, gul, gul, poszło
Powodzonka mordo
Wbijam do hotelu z torbą
Nie, to nie Gucci, to po prostu lumpy

Nie przejmuj się tym co inni o tobie se myślą
Oni wcale o tobie nie myślą
Nauczyliśmy z Beezym Polskę co to znaczy przyjaźń
Pech nas mija, czas nam sprzyja, SB Maffija

Mama wychowała mnie tak jak podwórko
My wszystkie potwory chowamy pod łóżko
Ziomy robią płytę, hotel zaśnie dzisiaj późno
Jeśli jutro stracę wszystko no to trudno
Mama, mama wychowała mnie tak jak podwórko
My wszystkie potwory chowamy pod łóżko
Ziomy robią płytę, hotel zaśnie dzisiaj późno, ojoj
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.




Mama wychowała mnie tak jak podwórko
My wszystkie potwory chowamy pod łóżko
Ziomy robią płytę, hotel zaśnie dzisiaj późno
Jeśli jutro stracę wszystko no to trudno
Mama, mama wychowała mnie tak jak podwórko
My wszystkie potwory chowamy pod łóżko
Ziomy robią płytę, hotel zaśnie dzisiaj późno

Twoja strona w czyimś łóżku
To sto plus snu na początku
Czas się zrywać z tego wyra
Jeśli z ulgą witasz solo pokój
Ja mam wakacje, wrócę, będzie rozjebane
Śmieszy jak piszą zdanie

"Tęsknie za starym Janem'"
Wczoraj strzelałem z kałacha
Dziś realizuję wokale Białasa
Dla mnie frajerem jest masa
Bo dla mnie sztuka to rzeźba
Ale też zielska z Żabsonem trasa
Kurwa jak mogli nam tego zakazać
Młody Janusz to nie jebana beksa
Codziennie mam dzień dziecka

Ej, czasami śmiesznie jest
Dzieciaki robią se zdjęcia
Babka się pyta mnie
"Przepraszam kim pan jest?ô
Zawsze mówię, że piłkarzem, reprezentantem Polski
Zderza się z niedowierzaniem
"Boże pan Lewandowski
Też poproszę fotkę z panem"

Patrzą na mnie jak na gwiazdę
Pierdolę smak łez, zamawiam sam stek
Chcą beef'y na hype
No bo my wciąż śpimy na hajsie
Nie widzisz to daj se
All white jak Colgate
Życie na klatce jak jebany Moncler
Każdy się patrzy, bo jebany coś chce
Każdy się patrzy, bo niemały grosz jest

Ma-Mama wychowała mnie tak jak podwórko
My wszystkie potwory chowamy pod łóżko
Ziomy robią płytę, hotel zaśnie dzisiaj późno
Jeśli jutro stracę wszystko no to trudno
Mama, mama wychowała mnie tak jak podwórko
My wszystkie potwory chowamy pod łóżko
Ziomy robią płytę, hotel zaśnie dzisiaj późno, ojoj

Bardzo ładny chłopiec Borys
Lecz jak powiesz źle o ekipie lub squadzie
To mam ciebie w cewce od chuja
I myślę o tobie gdy sikam przed sraniem
Mamy promocje dla dziwek, szmat
Zjebów, skurwieli, spierdolin i durni
Jeśli coś komuś się stanie
To tobie się kurwo to stanie podwójnie (brrr, pow)

Wychodzę do SB Maffiji na trzepak
Ciuciubaba, w bata wkładam gieta
Uhu aha sobie trapka siekam
A mogłem się garbić przy kompie
Quasi przytomnie i rozwija w mizantropie na home
A tu się narobię, zarobię i kupię se chleba, o nie, o nie, o nie

Beteo bejbi, a dziecko we mnie nie siedzi tak jak w mojej ex
Nie może usiedzieć, ma ADHD
Witam, na karuzeli się bawię dopóki nie spadnę z niej (high as hell)
Szukam nieba na ziemi, a chcę być jak Mozart i młody Keith Cozart
Nie wiem jak pogodzić skurwieli, nie

Miałem pod górkę
Debiut na korto, pierdolę korpo
Pije se piwko za zdaną maturkę, gul, gul, poszło
Powodzonka mordo
Wbijam do hotelu z torbą
Nie, to nie Gucci, to po prostu lumpy

Nie przejmuj się tym co inni o tobie se myślą
Oni wcale o tobie nie myślą
Nauczyliśmy z Beezym Polskę co to znaczy przyjaźń
Pech nas mija, czas nam sprzyja, SB Maffija

Mama wychowała mnie tak jak podwórko
My wszystkie potwory chowamy pod łóżko
Ziomy robią płytę, hotel zaśnie dzisiaj późno
Jeśli jutro stracę wszystko no to trudno
Mama, mama wychowała mnie tak jak podwórko
My wszystkie potwory chowamy pod łóżko
Ziomy robią płytę, hotel zaśnie dzisiaj późno, ojoj
[ Correct these Lyrics ]
Writer: Jan Pasula, Janusz Walczuk, Mateusz Karas, Sebastian Czekaj, Borys Przybylski, Adrian Nowak, Adrian Polonski, Michal Matczak, Karol Poziemski
Copyright: Lyrics © Sony/ATV Music Publishing LLC

Back to: SB Maffija



SB Maffija - Hotel Maffija Video
(Show video at the top of the page)

Tags:
No tags yet