Udaję się w podróż
Daleką, lecz bliską
By znów zobaczyć
Dziewczynę, tę niską
Co każdy dzień potrafi
Zniszczyć i zniweczyć
By znów jednym gestem
Złe myśli uleczyć
Kto dał jej tę moc?
Sam nie wiem, ale
Pierwsze robi często
Drugiego wcale
Różowe klapki załóż jeszcze raz
I daj się ponieść, tam, gdzie muzyka gra
Chcę poczuć to, co poczułem tam
Twój dotyk, ciepło, uśmiechu blask
Wydaje się, że wiesz
O cudnej swej mocy
Bo miotasz nią wszędzie
W dzień i w nocy
Jesteś jak czarnoksiężnik
Lub czarnoksiężniczka
Twą togą sukienka
Różdżką różyczka
Dla innych potulna
Dla mnie jak lew
Poznałem Cię dobrze
O takiej śnię
Różowe klapki załóż jeszcze raz
I daj się ponieść, tam, gdzie muzyka gra
Chcę poczuć to co poczułem tam
Twój dotyk, ciepło, uśmiechu blask
Jak to wszystko skończy się
To chyba nie film
Lubię happy endy
Lecz dziś nie wiem czy
Mam prawo liczyć
Na zakończenie
Jak w filmie "Sing Street"
Między nami płomienie
Na końcu zawsze
Zawsze jest dobrze
Więc to chyba nie koniec
Historii miłosnej
Różowe klapki załóż jeszcze raz
I daj się ponieść, tam, gdzie muzyka gra
Chcę poczuć to co poczułem tam
Twój dotyk, ciepło, uśmiechu blask