Wtedy tam roniłeś ciche łzy
Kiedy znów skrzydła podcinano ci
Dziecka świat w potrzasku czarnych chwil
Których cień największym ciężarem był
Ale szedłeś tam na przekór nocy szukać ciągle dnia
Gdzie w ukryciu serce twe melodię światła gra
Ale szedłeś tam na przekór nocy szukać ciągle dnia
Gdzie w ukryciu serce twe melodię światła gra
Wtedy tam na progu twego ja
Kiedy bić musiałeś się o siebie sam
Dziecka świat co z trudem tkałeś by
Znowu go rozdarto jednym słowem złym
Ale szedłeś tam na przekór nocy szukać ciągle dnia
Gdzie w ukryciu serce twe melodię światła gra
Ale szedłeś tam na przekór nocy szukać ciągle dnia
Gdzie w ukryciu serce twe melodię światła gra
Wreszcie tam odszedłeś drogą swą
Lecz cień za sobą miałeś ją
Niosłeś tę niepewność z dawnych dni
Kiedy piach sypano w oczy ci
Choć wciąż chciałbyś zapomnieć
Zły sen na zawsze w Tobie został
Cień niechcianych wspomnień
Tam gdzieś na serca dnie pozostał
Dzisiaj choć za tobą życia szmat
Czujesz wciąż tej samej niepewności smak
Będzie tu czy chcesz tego czy nie
Ona ci gdy dzieckiem byłeś weszła w krew
Ale szedłeś tam na przekór nocy szukać ciągle dnia
Gdzie w ukryciu serce twe melodię światła gra
Ale szedłeś tam na przekór nocy szukać ciągle dnia
Gdzie w ukryciu serce twe gra melodię
Choć wciąż chciałbyś zapomnieć
Zły sen na zawsze w Tobie został
Cień niechcianych wspomnień
Tam gdzieś na serca dnie pozostał
Tam we wspomnień swych najdalszy kąt chowasz swój żal
W sobie tam