Urszula Lyrics
Luz-blues Lyrics
Gdy wiat w kawa³ki na twych oczach rozpad³ siê
Gdy nie ma ju¿ ucieczki nawet w têpy sen
Gdy ka¿dy dzien wyszczerza zêby jak z³y pies
Jest jedna rzecz któr¹ w szalenstwie warto mieæ
Luz blues w niebie same dziury
Luz blues skóra lgnie do skóry
Luz blues ostatni azyl
Kaloryfer parzy znów zaczêli grzaæ
Mo¿e do piek³a pójdê i nie dla mnie raj
Choæbym przemycaæ mia³a wezmê ciebie tam
Luz blues w niebie same dziury
Luz blues skóra lgnie do skóry
Luz blues s³odki s³odki ból
Luz blues do utraty tchu
Luz blues nasz ostatni azyl
Kaloryfer parzy znów zaczêli grzaæ
G³owa pêka ci w szwach
Maska wros³a w twoj¹ twarz
Zaufaj mi
Wielk¹ czu³oæ ci dam
Bilet a¿ do nieba bram
Zafundujê ci
Tu nie musisz ju¿ kl¹c
Walczyæ k³amaæ lub siê gi¹æ
Oto twój schron
Bli¿ej chodŸ bli¿ej b¹dŸ
Przestan pytaæ mnie o koszt
Zacznij ze mn¹ lot,
Zacznij ze mn¹ lot,
Zacznij ze mn¹ lot
Luz blues w niebie same dziury
Luz blues skóra lgnie do skóry
Luz blues ostatni azyl
Kaloryfer parzy znów zaczêli grzaæ
G³owa pêka ci w szwach
Maska wros³a w twoj¹ twarz
Zaufaj mi
Wielk¹ czu³oæ ci dam
Bilet a¿ do nieba bram
Zafundujê ci
Tu nie musisz ju¿ kl¹c
Walczyæ k³amaæ lub siê gi¹æ
Oto twój schron
Bli¿ej chodŸ bli¿ej b¹dŸ
Przestan pytaæ mnie o koszt
Zacznij ze mn¹ lot,
Zacznij ze mn¹ lot,
Zacznij ze mn¹ lot