Pięć i pół litra pod nogą, zwijam asfalt pod sobą
Nie interere już Tobą, I'm busy liczbą mnogą
A gwiazda na masce zamyka pysk, kickdown i opon pisk
V8 nadaje mi rytm, a za mną każdy znikł
Pięć i pół litra pod nogą, zwijam asfalt pod sobą
Nie interere już Tobą, I'm busy liczbą mnogą
A gwiazda na masce zamyka pysk, kickdown i opon pisk
V8 nadaje mi rytm, a za mną każdy znikł
Pięć i pół litra pod nogą, zwijam asfalt pod sobą
Nie interere już Tobą, I'm busy liczbą mnogą
A gwiazda na masce zamyka pysk, kickdown i opon pisk
V8 nadaje mi rytm, a za mną każdy znikł
W S500 kręcę rolkę i uśmiech mam na mordzie
No bo patrzą się przechodnie, kiedy patroluję ośkę
A na blachach VIVI Śląskie i wzbudzam te emocje
Kiedy naciskam gaz mocniej i wpierdala mnie w fotel
Od osiedla po logo na masce, no i na ręce noszę też gwiazdę
A czterysta koni to zaprzęg, nie bryczka a czarny Daimler
Te klapy ciągle otwarte, decybele szeptają - z fartem
I mijam Cię już na starcie, robiąc huk jak w F16
Dwie paki na Roździeńskiego, w tunelu ciągnie się echo
Na centrum typiary już wiedzą, że VIVI wjeżdża na rejon
Płyniemy jak ponton a fotel masuje jej dupę
Jak będzie jej mało to sukę posunę
I bokiem i bokiem i bokiem i bokiem i bokiem
Zarzucam eSunie!
Pięć i pół litra pod nogą, zwijam asfalt pod sobą
Nie interere już Tobą, I'm busy liczbą mnogą
A gwiazda na masce zamyka pysk, kickdown i opon pisk
V8 nadaje mi rytm, a za mną każdy znikł
Pięć i pół litra pod nogą, zwijam asfalt pod sobą
Nie interere już Tobą, I'm busy liczbą mnogą
A gwiazda na masce zamyka pysk, kickdown i opon pisk
V8 nadaje mi rytm, a za mną każdy znikł