Back to Top

Trzy drzewka Video (MV)






Wojciech Młynarski - Trzy drzewka Lyrics




Pierwsze drzewko szczerniałe i chude
Skurczone i małe
W nienawistną, zmarzniętą, złą grudę
Korzenie wbijało
Nie liczyło, że ktoś mu owinie
Na zimę pień ciepło
I tak żyjąc na mroźnej równinie
Przywykło, okrzepło

Ach, gdzie wzrosło to drzewko spytacie
Los wiodąc tak marny?
Ono wzrosło, kochani, w klimacie
Polarnym

Drugie drzewko wyrosło, aż miło
Wysmukłe i wiotkie
Kwiaty wielkie i piękne rodziło
Owoce przesłodkie
Trwóg nie znało, gdy wietrzyk szeleścił
A czemu? Wiadomo
Temu drzewku byt szczęsny określił
Beztroską świadomość

Ach, gdzie wzrosło to drzewko? Spytacie
Dziewczynko, chłopczyku
Ono wzrosło, kochani, w klimacie
Tropiku
Trzecie drzewko uschniętym kikutem
Ku niebu sterczało
Spalinami i smogiem zatrute
Z pragnienia konało
W miejskim parku ostatnią nadzieję
Straciło do reszty
Deszczyk ufał - dozorca podleje
Dozorca, że deszczyk

Ach, gdzie wzrosło to drzewko? Spytacie
Też macie pytania
Ono wzrosło, kochani, w klimacie
Wzajemnego zaufania
[ Correct these Lyrics ]

[ Correct these Lyrics ]

We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.


We currently do not have these lyrics. If you would like to submit them, please use the form below.




Pierwsze drzewko szczerniałe i chude
Skurczone i małe
W nienawistną, zmarzniętą, złą grudę
Korzenie wbijało
Nie liczyło, że ktoś mu owinie
Na zimę pień ciepło
I tak żyjąc na mroźnej równinie
Przywykło, okrzepło

Ach, gdzie wzrosło to drzewko spytacie
Los wiodąc tak marny?
Ono wzrosło, kochani, w klimacie
Polarnym

Drugie drzewko wyrosło, aż miło
Wysmukłe i wiotkie
Kwiaty wielkie i piękne rodziło
Owoce przesłodkie
Trwóg nie znało, gdy wietrzyk szeleścił
A czemu? Wiadomo
Temu drzewku byt szczęsny określił
Beztroską świadomość

Ach, gdzie wzrosło to drzewko? Spytacie
Dziewczynko, chłopczyku
Ono wzrosło, kochani, w klimacie
Tropiku
Trzecie drzewko uschniętym kikutem
Ku niebu sterczało
Spalinami i smogiem zatrute
Z pragnienia konało
W miejskim parku ostatnią nadzieję
Straciło do reszty
Deszczyk ufał - dozorca podleje
Dozorca, że deszczyk

Ach, gdzie wzrosło to drzewko? Spytacie
Też macie pytania
Ono wzrosło, kochani, w klimacie
Wzajemnego zaufania
[ Correct these Lyrics ]
Writer: Wojciech Mlynarski
Copyright: Lyrics © Sony/ATV Music Publishing LLC


Tags:
No tags yet